poniedziałek, 28 czerwca 2010

Puchowe kołdry

Puchowe kołdry przestają być modne. Przez długie lata uważano, że są niezastąpione przy grypkach, chrypkach, łamaniu w kościach i bólach stawów, a przy tym najzdrowsze do spania. Służyły nieraz i służą nie tylko jednemu pokoleniu, nie prane, nie czyszczone i coraz cięższe od wchłoniętego kurzu i potu. Pranie kołder i poduszek z pierza jest dość skomplikowane. Robi się to raczej rzadko, dlatego brudny puch i pierze są doskonałym miejscem rozmnażania się roztoczy - małych żyjątek, które dobrze się czują tam, gdzie gromadzi się kurz, a więc w naszych poduszkach i kołdrach. Roztocze wywołują często rozmaite alergie: kichanie, drapanie w gardle i kaszel. Wielu lekarzy uważa, że pierze i puch w naszych kołdrach, pierzynach i poduszkach, wchłaniające nie tylko brud i pot, ale i nie przepuszczające powietrza, mogą być przyczyną astmy, reumatyzmu, zapalenia mięśni. Osoby śpiące w „puchach" pocą się i przegrzewają. We śnie odkrywają się, aby się ochłodzić. Takie gwałtowne ochłodzenie rozgrzanego ciała jest często przyczyną przeziębień i innych dolegliwości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz